Blisko 600 osób pobiegło w tegorocznym maratonie "Polska biega" w Świebodzicach. Piękna pogoda i doskonałe humory dopisały w sobotę, 9 maja, bo biegacze przybiegli na metę uśmiechnięci I zadowoleni.
Tradycyjnie trasa biegu wiodła przez Osiedle Piastowskie. Maratończycy mieli do pokonania 3 kilometry, ale wszyscy poradzili sobie z takim dystansem bez większych problemów - a wśród biegaczy były także osoby niepełnosprawne i 2-letnie maluchy. Bieg otworzyła szefowa Wydziału Promocji, Marzena Korona-Kruk, a maratończyków poprowadził najnowszy, terenowy wóz naszej Straży Pożarnej.
Wszyscy uczestnicy biegu otrzymali koszulki oraz pamiątkowe certyfikaty. Wśród startujących rozlosowano także około 150 nagród, które ufundowały firmy wspierające (podajemy je poniżej). Upominki wręczali: burmistrz Bogdan Kożuchowicz oraz radni: Ewa Dziwosz, Łukasz Kwadrans i Mariusz Szafraniec.
Każdy zmęczony biegiem sportowiec mógł także liczyć na wodę mineralną, talerz pysznej grochówki z bułką oraz na deser - smakowite lody ufundowane, jak zawsze, przez firmę Sajmon.
- Cieszę się, że z roku na rok jest nas coraz więcej - mówi burmistrz Bogdan Kożuchowicz. - "Polska biega" to świetna impreza sportowa dla całych rodzin. Świebodziczanie, tak licznie biorąc udział w maratonie udowodnili, że taki sposób spędzania wolnego czasu bardzo im odpowiada.
Z roku na rok biegnie nas coraz więcej. Dla porównania - w 2007r. pobiegło 150 osób, w 2008r. - 430 osób a w tym roku było aż 557 biegaczy. W przyszłym roku będziemy się znowu starali pobić ten rekord.
Dwa tysiące osób, pracowników fabryki Toyota z rodzinami oraz zaproszonych gości uczestniczyło w jubileuszowym biegu sztafetowym Ekiden, który rozegrany został w minioną niedzielę na terenie zakładu. W biegu głównym wzięło udział 30 drużyn ośmioosobowych, czyli 240 zawodników.
czytaj więcejW sobotę, 29 sierpnia, w Świdnicy rozegrany zostanie I Świdnicki Bieg Dekoria. Jego trasa poprowadzi w godz. 10.30-15.00 m. in. ulicami: Słowiańską, Przyjaźni, Pionierów Ziemi Świdnickiej. W najbliższą sobotę biegacze mają do przebycia dystans 15 km, trzykrotnie pokonując trasę: Śląska – Pionierów – Park Centralny – Sprzymierzeńców – Polna Droga –Wałbrzyska – Słowiańska – Przyjaźni – Łąkowa – Sadowa – Śląska.
czytaj więcejPełnym powodzeniem zakończyła się wyprawa wałbrzyskiego długodystansowca Witolda Radke do włoskiej Pizy na swój 68. maraton (64. zagraniczny), gdzie okazał się najlepszy w swojej kategorii wiekowej M-65.
Maraton w Pizie zaliczany jest do światowej klasyfikacji AIMS i został zorganizowany po raz 11. Na starcie w miejscowości Pontedera (jednocześnie odbywał się półmaraton) stanęło 1200 biegaczy z kilkunastu krajów.
- Trasa była niezwykle malownicza i wiodła doliną rzeki Arno, u podnóża pasma górskiego, na którego szczytach usadowiły się średniowieczne zamki. Meta znajdowała się na najbardziej okazałym placu Pizy – Pizza dei Mirafiori, w pobliżu słynnej krzywej wieży i monumentalnej katedry Santa Maria. Warunki dla maratończyków były bardzo ciężkie, gdyż tego dnia temperatura w Toskanii przekraczała 30 st. C. i dawała się we znaki nawet zawodnikom z Afryki – opowiada pan Witold.
Ponad 180 śmiałków z całej Polski zjechało do Boguszowa Gorc, by stanąć na starcie XXI Nocnego Marszobiegu Górskiego Sudecka Setka. Zawody rozgrywane były na trzech dystansach: 42, 72 i 100 km. Pierwszy na mecie na boguszowskim stadionie zjawił się mistrz Polski w biegach górskich Daniel Wosik, który debiutował w nocnym maratonie.
Rywalizację na 100 km wygrał Mateusz Kłaczyński z Boguszowa Gorc, który pokonał trasę w 9 godzin i 47 minut. Najlepsza z pań - Dorota Woźniak z Koła - uporała się z dystansem 100 km w 12 godzin i 19 minut.
To był już VII bieg szlakiem uzdrowiskowym, jaki odbył się w Jedlinie Zdroju. Organizatorami wydarzenia było Jedlińskie Towarzystwo Sportowo – Turystyczne oraz firma LAPP Insulators. Pomimo niesprzyjającej pogody na starcie wyścigu zjawiła się prawie setka zawodników.
- Jedliński szlak uzdrowiskowy ma wiele atrakcji, a dla nas ma wielkie znaczenieto, że corocznie zjeżdżają do naszego miasta sportowcy z całego kraju - mówi Leszek Orpel, burmistrz Jedliny – Zdroju.
Po starcie biegu aura zmieniła się jeszcze bardziej racząc sportowców jeszcze większą ilością wody z nieba. Fakt ten sprawił jednak, że sam bieg stał się jeszcze bardziej ekscytujący. Zawody odbywały się na dwóch dystansach, 10 km – dla mężczyzn oraz 5 km dla kobiet. Sportowcy mieli do przebiegnięcia trasę na drodze szutrowej, jak również ścieżki leśne, a nawet górskie, prowadzące przez piękne rejony jedlińskich parków uzdrowiskowych.